Siedziałam na moście gdy nagle ktoś mnie
zepchnął i wpadłam do wody. Nagle ktoś pociągnął mnie za łapę. Była to
brązowa wadera. Kiedy przyniosła mnie na ląd przedstawiła się:
- Hej jestem Anna, nic ci nie zrobię leż spokojnie.
- Hej jestem Anna, nic ci nie zrobię leż spokojnie.
( Anna?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz